Rozdział 14: Słyszałam tylko ciebie.
*Justin's pov*
- Miałam trafić na ziemie nie do nieba.- usłyszałem chrapliwy, bardzo cichy głos. Szybko odwróciłem wzrok i to zobaczyłem sprawiło uczucie motylków w brzuchu.
- Hej skarbie, w końcu mogę Cię poznać.- powiedziałem do niej z uśmiechem, odgarniając jeden z kosmyków włosów, który opadł na jej twarzy. Jej oczy były koloru brązowego, hipnotyzowały mnie.
- W końcu się obudziłaś kochana.- powiedziała Nicol po polsku, a ja nie zrozumiałem tego.
- Moglibyście przynieść mi szklankę wody, albo wiadro?- zapytała po angielsku Juliet, na co Nicol stwierdziła że pójdzie i zawoła jej rodziców.
- Jak się o mnie dowiedziałeś?- zapytała mnie Julka.
- Byłaś w całym internecie księżniczko, ale ja w to nie wierzyłem. Dopiero gdy twoja mama przyjechała do nas i opowiedziała mi to wszystko z swojej perspektywy uwierzyłem i przyjechałem.- odpowiedziałem.
- Wow, mama po ciebie pojechała?- zapytała widocznie bardzo zdziwiona.
- Mhm- mruknąłem. Chwilę patrzyliśmy sobie w oczy, ale odwróciliśmy wzrok jak Anne zapłakana wpadła do pokoju.
- Kochanie.- powiedziała łkając i od razu przytulając swą jedyna córeczkę.
- Mamo.- powiedziała również płacząc i tuląc swoją rodzicielkę. Do pokoju weszła Nicol i podała mi butelkę wody, mówiąc że wychodzi, bo chce dać im rodzinny czas.
- Napij się księżniczko.-powiedziałem gdy się od siebie odsunęły.
- Dzięki.- powiedziała i napiła się.
- Nicol wyszła by dać wam rodzinny czas- powiedziałem.
- Ok- powiedziała Anne- A wy się przytuliliście na powitanie czy nie?- zapytała szczerząc się, Juliet przygryzła wargę, a ja się do niej przysunąłem i przytuliłem, a po chwili czułem jak oddała uścisk. Na ten czyn uśmiechnąłem się pod nosem. Gdy się od siebie oddaliliśmy powiedziała.
- Bolą mnie strasznie mięśnie, a tak w ogóle gdzie tatuś?- zapytała.
- Andrew zaraz wróci. Zaraz zadzwonię do pielęgniarki że się obudziłaś. - powiedziała Anne.
- Trzeba by też było powiedzieć Beliebers że się obudziłaś, martwiły się o ciebie.- uśmiechnąłem się do niej.
- To słodkie.- powiedziała.- Możesz napisać na twitterze że się obudziłam i że dziękuje im za wszystko o i jeszcze że ich kocham.- uśmiechnęła się.
- Jasne księżniczko.- powiedziałem wyciągając iphona i pisząc twetty o Juliet. Ona przez cały czas patrzyła się na mnie z uśmiechem. Gdy skończyłem spojrzałem na nią.
- Co się tak patrzysz księżniczko?- zapytałem chichotając.
- Po prostu jeszcze nie wierze w to że tu jesteś- uśmiechnęła się, a jej różowych policzków nie dało się nie zauważyć.
- Oj księżniczko. To jakim cudem napisałbym piosenkę o tobie, albo zrobił zdjęcia z tobą- uśmiechnąłem się.
- To ta nowa piosenka była o mnie?- zapytała z szeroko otwartymi oczkami.
- A niby o kim? Ej chwila, ty ją słyszałaś prawda?- pokiwała twierdząco głową.- A to co mówiłem do ciebie też?
- Słyszałam tylko ciebie.- powiedziała cicho, rumieniąc się jeszcze bardziej.- Twoje piosenki, twoje słowa, ale nie sądziłam że one są kierowane do mnie.
- Były tylko dla ciebie.- powiedziałem, wtedy do pokoju wszedł Andrew. Od razu bez zbędnych słów przytulił swoją córkę, a ona z takim samym uczuciem oddała uścisk.
- Tęskniłam tatusiu.- powiedziała z załzawionymi oczami.
- Nie tak bardzo jak ja misiu.- odpowiedział. Anne podeszła do mnie i wyszeptała.
- Oni mają ogromną więź. Wydawać się mogło że przeciwnie, ale oni nie potrzebują rozmów, rozumieją się bez nich. Wiem że mnie kocha, ale takiej więzi nigdy nie będzie miała ze mną.
Kilka chwil później przyszła pielęgniarka, by zbadać Juliet. Okazało się że nie ma żadnych powikłań i że wystarczy tylko kilka tygodni i dojdzie do siebie. Codziennie musi wykonywać teraz ćwiczenia na nogi i ręce by mięśnie się rozruszały. Cieszę się że mojej księżniczce nic nie jest. Naprawdę mi na niej zależy. Nie jestem pewien czy taka dziewczyna jak ona mnie pokocha. Zakochałem się w niej, a prawdę mówiąc nic o niej nie wiem. Wiem jedno. Chcę ją poznać. To moje zadanie numer jeden.
Zadziwiliście mnie. Nie sądziłam że tak bardzo się postaracie i w tak krótkim czasie pokaże się tyle komentarzy. Dziękuję wam z całego serca.
Przepraszam za błędy.
Za 15(następny) rozdział mnie znienawidzicie. Będzie coś nieoczekiwanego. Tak tak myślcie co. :D
Kocham was misiaki. <3
- Hej skarbie, w końcu mogę Cię poznać.- powiedziałem do niej z uśmiechem, odgarniając jeden z kosmyków włosów, który opadł na jej twarzy. Jej oczy były koloru brązowego, hipnotyzowały mnie.
- W końcu się obudziłaś kochana.- powiedziała Nicol po polsku, a ja nie zrozumiałem tego.
- Moglibyście przynieść mi szklankę wody, albo wiadro?- zapytała po angielsku Juliet, na co Nicol stwierdziła że pójdzie i zawoła jej rodziców.
- Jak się o mnie dowiedziałeś?- zapytała mnie Julka.
- Byłaś w całym internecie księżniczko, ale ja w to nie wierzyłem. Dopiero gdy twoja mama przyjechała do nas i opowiedziała mi to wszystko z swojej perspektywy uwierzyłem i przyjechałem.- odpowiedziałem.
- Wow, mama po ciebie pojechała?- zapytała widocznie bardzo zdziwiona.
- Mhm- mruknąłem. Chwilę patrzyliśmy sobie w oczy, ale odwróciliśmy wzrok jak Anne zapłakana wpadła do pokoju.
- Kochanie.- powiedziała łkając i od razu przytulając swą jedyna córeczkę.
- Mamo.- powiedziała również płacząc i tuląc swoją rodzicielkę. Do pokoju weszła Nicol i podała mi butelkę wody, mówiąc że wychodzi, bo chce dać im rodzinny czas.
- Napij się księżniczko.-powiedziałem gdy się od siebie odsunęły.
- Dzięki.- powiedziała i napiła się.
- Nicol wyszła by dać wam rodzinny czas- powiedziałem.
- Ok- powiedziała Anne- A wy się przytuliliście na powitanie czy nie?- zapytała szczerząc się, Juliet przygryzła wargę, a ja się do niej przysunąłem i przytuliłem, a po chwili czułem jak oddała uścisk. Na ten czyn uśmiechnąłem się pod nosem. Gdy się od siebie oddaliliśmy powiedziała.
- Bolą mnie strasznie mięśnie, a tak w ogóle gdzie tatuś?- zapytała.
- Andrew zaraz wróci. Zaraz zadzwonię do pielęgniarki że się obudziłaś. - powiedziała Anne.
- Trzeba by też było powiedzieć Beliebers że się obudziłaś, martwiły się o ciebie.- uśmiechnąłem się do niej.
- To słodkie.- powiedziała.- Możesz napisać na twitterze że się obudziłam i że dziękuje im za wszystko o i jeszcze że ich kocham.- uśmiechnęła się.
- Jasne księżniczko.- powiedziałem wyciągając iphona i pisząc twetty o Juliet. Ona przez cały czas patrzyła się na mnie z uśmiechem. Gdy skończyłem spojrzałem na nią.
- Co się tak patrzysz księżniczko?- zapytałem chichotając.
- Po prostu jeszcze nie wierze w to że tu jesteś- uśmiechnęła się, a jej różowych policzków nie dało się nie zauważyć.
- Oj księżniczko. To jakim cudem napisałbym piosenkę o tobie, albo zrobił zdjęcia z tobą- uśmiechnąłem się.
- To ta nowa piosenka była o mnie?- zapytała z szeroko otwartymi oczkami.
- A niby o kim? Ej chwila, ty ją słyszałaś prawda?- pokiwała twierdząco głową.- A to co mówiłem do ciebie też?
- Słyszałam tylko ciebie.- powiedziała cicho, rumieniąc się jeszcze bardziej.- Twoje piosenki, twoje słowa, ale nie sądziłam że one są kierowane do mnie.
- Były tylko dla ciebie.- powiedziałem, wtedy do pokoju wszedł Andrew. Od razu bez zbędnych słów przytulił swoją córkę, a ona z takim samym uczuciem oddała uścisk.
- Tęskniłam tatusiu.- powiedziała z załzawionymi oczami.
- Nie tak bardzo jak ja misiu.- odpowiedział. Anne podeszła do mnie i wyszeptała.
- Oni mają ogromną więź. Wydawać się mogło że przeciwnie, ale oni nie potrzebują rozmów, rozumieją się bez nich. Wiem że mnie kocha, ale takiej więzi nigdy nie będzie miała ze mną.
Kilka chwil później przyszła pielęgniarka, by zbadać Juliet. Okazało się że nie ma żadnych powikłań i że wystarczy tylko kilka tygodni i dojdzie do siebie. Codziennie musi wykonywać teraz ćwiczenia na nogi i ręce by mięśnie się rozruszały. Cieszę się że mojej księżniczce nic nie jest. Naprawdę mi na niej zależy. Nie jestem pewien czy taka dziewczyna jak ona mnie pokocha. Zakochałem się w niej, a prawdę mówiąc nic o niej nie wiem. Wiem jedno. Chcę ją poznać. To moje zadanie numer jeden.
Przepraszam za błędy.
Za 15(następny) rozdział mnie znienawidzicie. Będzie coś nieoczekiwanego. Tak tak myślcie co. :D
Kocham was misiaki. <3
Fantastyczny <3
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział.Mam nadzieję że będziesz dosrawać coraz więcej komentarzy.Zasługuujesz na to .Piszesz świetny opowiadanie <3 @Little1Lies
OdpowiedzUsuńWow! Nie wiem czy mam się wypowiadać, bo rozdział mówi sam za siebie. Czekam na next i mam nadzieję, że liczysz anonimy bo po prostu niektórzy nie mają kont i w ten sposób wyrażają swoje zdanie. Czekam na next! :*
OdpowiedzUsuńOmomom jak słodko *.* :3 cudowny rozdział :)
OdpowiedzUsuńJeśli będzie jakaś drama, to Cię zabiję haha ;(
OdpowiedzUsuńRozdział cudowny, strasznie się cieszę, że w mogli chociaż chwilę porozmawiać.
Czekam na kolejny i zapraszam również do siebie http://too-easy-love.blogspot.com/
Boże masz pisać dalej, albo cię ukatruipę! I to szybko! Czytam ten ff od samego początku i zdecydowanie pobił Dangera, New Bieber Porno i Milion Dolar Baby i cala resztę!
OdpowiedzUsuńFajnie piszesz i wgl. Tylko nwm po co ci wymuszone rozdzialy skoro i tak ich nie czytasz?
OdpowiedzUsuń*wymuszone komentarze
UsuńNie wiem po co wymuszać komentarze. Ale rozdział boski! Sorry ale nie mam konta na blogspot / Werka
OdpowiedzUsuńFf genialne. Moze troche dziwnie zw sie tak nagle obudzila i zaczęła gadać zw wszystkimi ale ok ja sie nie znam na śpiączkach. Czekam na następny rozdział :)
OdpowiedzUsuńCoś ci nie wychodzi z tymi kom ;) zastanów się czy ci się opłaca 17komentarzy = rozdział trochę za dużo ;) czekam na next :*
OdpowiedzUsuńDodaj nowy rozdział proszę :*
OdpowiedzUsuńNie mam pojecia po co jej te komentarze skoro i tak ich nie czyta ani nic, ona chyba myśli ze cala Polska bedzie ja czytać juz od poczatku, to nie jest hejt ani nic tylko po prostu jej nie rozumiem
UsuńMasz rację. Wyświetlenia powinny jej wystarczać....
UsuńDodaj next!
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział! Dodaj next / Kasia
OdpowiedzUsuńProszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę dodaj next :)
OdpowiedzUsuńFajnie piszesz. Dodaj nn ;)/ Zuzia
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuńDodaj nowy rozdział :(
OdpowiedzUsuńDodaj już kolejny::ccc
OdpowiedzUsuńJa też chce :(
UsuńP. S. Była mowa, że nie liczysz anonimów. A ja zostawiam 17 komentarz jako osoba nie anonimowa ;) czekam i czekam na następny rozdział :/
OdpowiedzUsuńtylko zostawiłaś ich 9 wiec to tez nie wchodzi w gre. Przykro mi. Myślę że jeżeli jest tyle wyśwwieltleń to chyba jak każdy by skomentował to nowe rozdziały byłyby co tydzień. Buziaki. ♥
UsuńCzemu niby anonimów nie liczysz? Przeciez nie kazdy bedzie zakladal Sb konto gdzies tylko po to aby skomentować ci rozdzial! Ja osobiście wchodzę na twój blog kilka razy dziennie, na pewno sama tak nie robię wiec wybacz. Niektórzy tez tylko zajrzeli na twojego bloga i to tez podbija liczbe wyświetleń. Zdecydowanie za duzo wymagasz od nas! Na samym poczatku tyle mamy dawać ci kom? To co będzie później po 100 komentarzy mamy ci dać?
UsuńCudowny! Szkoda że tak ludzie tego nie komentują, ponieważ jest to super blog!
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że z anonima ale nie chcę pisać tak z konta, mam nadzieję, że też się liczę, a jeśli nie, to po prostu wiedz, że cie czytam i że czekam na kolejny!!:*** /Krl
Fajny rozdzial i wgl ale masz straszne wymagania ! Twoj blog sie rozwija dopuerk nie jest takim dangerem . Opanuj sie ! I te ze nie liczysz anonimow nie kazdy ma konto google kochana napisz by sie podpisali twitterem lub imieniem lub ksywka a nie od razu ze anonimow nie liczysz .... Pozatym twoja poprawnosc gramatyczna ma wiele do zyczenia . Poza tym nie kazdy ma czas napisac koma tak ? No ! To nie hejt tylko informacja mam nadzieje ze wazmiesz ja sobie do serca . A pozatym blog swietny tresc tez i przekaz wspanial , ale jako kolezanka po fachu popracuj nad poprawnoscia zdan przecinki itp ;)
OdpowiedzUsuńTO JEST CUDOWNE! Nigdy nie spotkałam się jeszcze z taką fabułą. Te ff jest wyjątkowe. Czekam na nexta!~ Mrs.Bieber
OdpowiedzUsuńCzekam na nn. Kocham /Lena
OdpowiedzUsuńMam kilka uwag
OdpowiedzUsuńZ mojej perspektywy czyli czytelnika cała akcja wydaje się przesłodzona i trochę kiczowata, pojawia się dużo bledow np. "poszłem" to aż się w oczy rzuca +są liczne powtórzenia. Moglabys tez zacząć bardziej opisywać uczucia,miejsce w jakim się znajdują itd. Nie pisze tego zlosliwie. Fabula bardzo mi się spodobala/Lena
czekam na następny rozdział z niecierpliwością
OdpowiedzUsuń