poniedziałek, 25 sierpnia 2014

09.

Rozdział 9: Jesteś w niej zakochany?

Pierwsze dźwięki melodii odbijały się w naszych uszach razem z moim głosem. Piosenka była smutna, mówiąca o moich uczuciach. "Chcę żebyś się obudziła księżniczko, Chcę zobaczyć twe szczęśliwe oczy i piękny uśmiech" słowa może były oczywiste co do sytuacji, ale śpiewałem to co czułem. " Chcę ujrzeć cię szczęśliwą kiedy mówię do ciebie kocham cię" i do tego w piosence wymówiłem słowa kocham cię w języku polskim. Ta piosenka jest dla mnie bardzo ważna. Wyśpiewując ostatnie wersy piosenki było słychać drżacy głos, ale tak miało być. Chcę by Beliebers czuły to co ja czuję, a ja daję im to poprzez muzykę. Naprawdę marzę tylko o tym by się wybudziła. Jestem tu drugi dzień i drugi również wiem o jej istnieniu, a już chce ją poznać chcę po raz pierwszy usłyszeć jej głos. Na pewno będzie delikatny i spokojny jak anioła.
- Justin to jest przepiękne.- powiedziała Anne z łzami w oczach łkając na ramieniu męża.
-Zrobiłeś kawał dobrej roboty człowieku.- powiedział, a urządzenia sprawdzające jej bicie serca pokazywało stabilniejsze bicie. Oznaczało to że jestem coraz bliżej poznania jej. Delikatnie ruszyła palcem i to koniec. Pozostało tylko stabilniejsze bicie, ale dobre i to. Będę się starał bardziej.

*Juliet's pov*
Spokojnie wspinałam się wyżej. Na serio to już irytujące. Wszędzie ciemno, pełno brudu, robaków, a jedyne co musisz robić to wspinać się dalej i dalej. Wtedy usłyszałam nieznane nuty piosenki. Co jest grane? Przecież słyszę tylko piosenki Justina. Może nagrał nową? Przystanęłam na chwilę by wsłuchać się w spokojna melodie dla ucha. Piosenka była taka słodka. Było czuć prawdziwe uczucia Justina. Była ona w stylu Turn to you i Heartbreaker. Popłakałam się na wersie gdy Justin powiedział po polsku kocham cię, to brzmi tak słodko jak krem w ciastku Oreo. Jeszcze większy szloch pojawił się gdy w ostatnich wersach było słychać szloch, Justina szloch. Justin musi mocno kochać tą osobę dla której to napisał, on chce by ona się obudziła. Gdybym mogła oddałabym jej moją szansę. Nie ma co rozpaczać. Musze wejść na górę. Kiedy miałam wpinać się dalej poczułam pieczenie w palcu, zasyczałam i spojrzałam na dłoń. On błyszczał? Co jest grane do cholery? Musze szybko się z tąd wydostać zanim moja psychika na tym ucierpi. 

*Justin's pov* 
Siedziałem i głaskałem ją po dłoni. Była taka zimniutka. Nie moge uwierzyć że Bóg tak ją pokarał, ale również dzięki temu ją poznam. Może od początku miał taki plan bym to ja był jej idolem i ja starał się o wybudzenie jej. Mam nadzieje że jego dobre ręce mnie nie opuściły i tak z moją udaną karierą uda się i Juliet się obudzi. 
- Justin chcesz herbatki?- zapytała Anne wchodząc z dwoma kubkami herbaty- W sumie nie wiem po co pytam i tak Ci ją zrobiłam.- Uśmiechnęła się.
- Dziękuję.- powiedziałem i upiłem łyka ciepłego napoju.
- Mogę Ci zadać kilka pytań?- zapytała nieśmiało Anne.
- Jasne.- powiedziałem.
- Czy ta piosenka do Juliet odzwierciedla twoje prawdziwe uczucia?
- Tak.
- Jesteś w niej zakochany prawda?-zapytała, a ja chyba się zarumieniałem.
-Tak, a po czym to wywnioskowałaś? To aż tak widać?- zapytałem.
- Zapomniałeś że jestem mamą Belieberki i w sumie chyba sama nią jestem.-zaśmiała się - Andrew tez to przeczuł. prawda kochanie?- zapytała i zza ściany wyszedł uśmiechnięty Andrew.
- Wiedziałem. - powiedział podchodząc do mnie i ściskając w męski sposób.- Tylko ty możesz zbliżać się do mojej kruszynki, żaden inny. Pamiętaj. - powiedział poważnie na co pokiwałem głową uśmiechając się.
- Bylibyście ładną parą.- powiedziała Anne pokazując to zdjęcie.
- Wyślij mi je.- powiedziałem od razu na co Anne chętnie mi je wysłała gdy je miałem na swoim telefonie od razu ustawiłem je na tapetę. 
- Niezły mistrz painta z niej prawda?- zaśmiał się Andrew na co razem z Anne pokiwaliśmy twierdząco głowami.



Spodziewaliście że nadal nic z tego? Księżniczka wciąż śpi nie mogąc przyjąć do siebie że to wszystko dla niej. Ciekawe co Justin jeszcze wymyśli a może co Julliet wymyśli, nie wcale nie podpuszczam. :D
Kocham was wiecie? :)

Jeżeli chcecie być na bieżąco możecie zaobserwować bloga. :)

Proszę także byście podpisywali się userami z twittera, zwłaszcza anonimy, dziękuje.

Twitter - Ask - Instagram - Ocenialnia Jbff

15 komentarzy:

  1. jeju, to najlepsze ff, które do tej pory czytam! Oryginalny pomysł :) I wgl, świetne są te momenty, kiedy Julia wspina się po tych ścianach, to takie.. nawet nie wiem, jak to opisać, ale są świetne. Masz ogromny talent kochana, no i oczywiście, czekam na kolejny rozdział <3 :) x

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam na nn kochana, rozdział świetny :* <3
    @Karolincia246

    OdpowiedzUsuń
  3. rozdział świetny. ogólnie fajny pomysł na bloga ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Super ! Kocham ten FF ! <3 Zapraszam do mnie !

    OdpowiedzUsuń
  5. fkjghdfk ! Chce nastepny <3 I love it !

    OdpowiedzUsuń
  6. No ejjj. Mialam nadzieje ze sie w koncu obudzi ;c czekam nn :3

    OdpowiedzUsuń
  7. jezusie blagam:(( tylko nie 15:((
    tak sie w to wkrecilam,ze az sie poplakalam
    to takie niesamowite jak czlowiek moze sie starac dla drugiego czlowieka
    odpisalabys mi kiedy przewidujesz kolejny?:)))
    traktuj moj komentarz jako 10XDDD
    rozdzial jest swietny, tak samo jak cale ff:*
    kocham cie xx
    #revenge

    OdpowiedzUsuń
  8. Dodaj w końcu nowy rozdział plis <3

    OdpowiedzUsuń
  9. super rozdzial Ty to umiesz trzymac w niepewnosci :):):D

    OdpowiedzUsuń
  10. Kocham <3 Czekam na nastepny !

    OdpowiedzUsuń
  11. Dokladnie tam jedna napisala/napisal nie tylko 15 daj do 10.. ;c czekam nn :)

    OdpowiedzUsuń
  12. blagam chce nastepnyy:((

    OdpowiedzUsuń
  13. super rozdzial<3

    OdpowiedzUsuń