01.

Rozdział 1 : Dziwna śpiączka

-Hej zrób to głośniej. Lubię tą piosenkę.- powiedziała dziewczyna siedząca z tyłu osobowego samochodu.
- Dobrze. - powiedział tata który kierował pojazd.
- Jak dzieci.- zaśmiała się mama Julii kiedy jej mąż z córką śpiewali piosenkę.
Pogoda z chwili na chwilę robiła się coraz gorsza. Kiedy piosenka się zaczynała była mżawka, a kiedy się skończyła wycieraczki nie nadążały wycierać wody z szyb. Ojciec wyłączył radio by skupić się na ledwo wyraźnej drodze.
- Ale paskudna pogoda.- powiedziała kobieta, a jej mąż to potwierdził skinieniem głowy.
Kiedy chciał skręcić stracił panowanie nad pojazdem.
Usłyszał pisk swoich ukochanych kobiet zanim jakiś samochód uderzył w ich tyły.
Po kilku sekundach otworzył oczy. Spojrzał na swoją żonę która miała przecięcie na ręce. Potem spojrzał na tył gdzie była jego córka. Leżała przygnieciona przez siedzenie z lekko otwartymi oczami.
- Kocham was.- było ostatnimi słowami  które usłyszeli od córki zanim straciła przytomność.

-Państwo są rodzicami Panny Julii Nowak?- zapytał lekarz.
- Tak. - odpowiedzieli przejęci rodzice.- Co jej jest?
- Julia ma bardzo dużo obrażeń wewnętrznych o które zdążyliśmy już zadbać, teraz wasza córka walczy o życie. Ta noc będzie decydująca.

- I co z nią?- zapytała lekarza płacząca matka.
- Jej serce i mózg pracują, ale ona sama jest w śpiączce.
-Jak to?- zapytał Andrzej kiedy jego żona zaczęła płakać w jego ramię
- Moim zdaniem można ją odłączyć od urządzeń, jej serce pracuje za słabo by przeżyć
- Nie, nie może pan tego zrobić. - Anna płakała.
- Decyzja należy do państwa, ale radze się pogodzić z tym że córka raczej już nigdy nie otworzy oczu lub nic już nie powie. Przykro mi.

- Hej córciu. - Mówiła Anna do śpiącej córki trzymając ją za rękę.- Wiesz niedługo przewieziemy cie do domu i będziesz tam spała, kochanie. Kocham cię skarbie. - kiedy chciała coś powiedzieć w sali rozbrzmiał dzwonek jej telefonu. Piosenka "Be alright" idola jej córki nosiła się w sali. Wtedy na monitorze pokazującym czynności życiowe zaczęły pokazywać się większe kreski, a gdy dzwonek się zakończył kreski powróciły do poprzedniego stanu.
Zdziwiona matka szybko poszła po lekarza i wytłumaczyła mu to zajście. Kobieta nie dawała za wygraną i przyprowadziła lekarza do pokoju córki po czym włączyła piosenkę. Serce dziewczyny znowu zaczęło  robić dziwne skoki. Lekarz nie mógł uwierzyć że dziewczyna jest aż tak związana z idolem.

Julia od tygodnia jest w domu, a od dwóch w śpiączce. Słucha muzyki Justina lecz jej serce nadal nie jest w stanie sprawić by się obudziła. Jej matka już wie co robić- musi sprowadzić do córki Justina Biebera.
W internecie siostry i bracia Beliebers łączą się by pomóc siostrze. Piszą do Justina i osób z teamu by zauważyli "Śpiacą królewnę". Cały Twitter i polska telewizja mówi już o magicznym zdarzeniu. Teraz tylko wszyscy chcą by dziewczyna sie obudziła. Matka dziewczyny była zdeterminowana. Kupiła bilety na najbliższy lot do Los Angeles gdzie znajdował się Justin. Czas dzielący ją od lotu minął szybko. Kobieta pożegnała się z córką i męęem i wyjechała w podróż by ratować córkę.

*Justin's pov*
- Hej bro- powiedziałem do Rayn'a- Co tam?
- Siedzę na Twitterze i obczajam co nowego, a ty co tak szybko wstałeś? - zapytał zdziwiony.
- Nie wiem, tak jakoś.- powiedziałem.
- Ej bro, wiedziałeś o tym?- pokazał  na telefon, a była tam jakaś piękna dziewczyna.
- No ładna i co?
- Czytaj. - pokazał na tekst, a tam pisało" Śpiąca królewna" "Muzyka Justina Biebera trzyma ją przy życiu"
- Co za bujda.- warknąłem.

Hej. Witam na moim nowym opowiadaniu. Mam nadzieję że na razie was nie zanudziłam, ale chciałabym żeby pierwszy rozdział wyglądał właśnie w ten sposób i mam nadzieję że wam też się podoba. Z nowym rozdziałem treść powinna być coraz dłuższa, a bynajmniej tak planuję.
Twitter , Ask

Komentujcie & Obserwujcie